4 sposoby, żeby zająć dziecko podczas podróży

„Daleko jeszcze?”

„Nudzi mi się!”

Chyba każdy rodzic słyszał te teksty nie raz i nie dwa. Szczególnie podczas długich wakacyjnych podróży z dziećmi. Dobrze jest więc przygotować się na taką ewentualność i zawczasu pomyśleć, co można robić w takich sytuacjach. Oczywiście zawsze jest opcja dania dzieciom smartfona czy tableta, ale my akurat na wakacjach staramy się odpocząć również od elektroniki. Pomyślałam więc, że podzielę się z Wami naszymi sposobami na nudę w podróży.

Czym zająć dziecko podczas podróży?

1. Rozmowa

Długie podróże to doskonały czas na rozmowy. Można wtedy spokojnie pogadać o tych wszystkich rzeczach, na które nie było czasu pomiędzy codziennymi obowiązkami. Można porozmawiać o tym, co nam (i dzieciom) się ostatnio ciekawego przytrafiło, zapytać o problemy, porozmawiać o miejscu, do którego się wybieramy, opowiedzieć o tym, jak wyglądały wakacje, kiedy to my byliśmy mali. Albo skorzystać z okazji i zadać dzieciom kilka pytań, które pozwolą im lepiej poznać, to co dzieje się w nich samych. Jeśli nie macie pomysłu na pytania, to taka seria „Pozwól dziecku lepiej zrozumieć siebie” pojawia się na naszym profilu FB. Kilka przykładów:

  • Gdyby złota rybka dała Ci 3 życzenia, o co byś poprosił(a)?
  • Czy uważasz, że jesteś dobrym przyjacielem? Dlaczego?
  • Czego się boisz?
  • Co możesz zrobić, kiedy czegoś się boisz?
  • Po czym możesz rozpoznać, że zaczynasz się denerwować?
  • Gdzie czujesz się bezpiecznie?

Niezależnie od tego na jaki temat rozmawiacie, rozmowa z dzieckiem to zawsze dobry sposób na miłe spędzenie czasu. I nie trzeba do niego żadnych rekwizytów.

2. Mówione gry i zabawy

To kolejny sposób na zabicie nudy, który nie wymaga nic, poza odrobiną kreatywności. Pomysłów na gry podczas podróży może być bardzo wiele. Poniższe przykłady, to tylko kilka z tych, w które nasze Kluski bawią się najczęściej

  • Kto pierwszy znajdzie coś w kolorze…
  • Kto pierwszy znajdzie coś na literę…
  • 21 pytań – jedna osoba wymyśla jakieś hasło, a reszta musi zadawać takie pytania, żeby zgadnąć, co to jest. Odpowiedzią na pytanie może być tylko „tak” lub „nie”
  • Zagadki – Kluski bardzo lubią wymyślać własne zagadki, a naszym zadaniem jest zgadnąć, co to jest
  • Pierwsza/ostatnia litera – tworzenie ciągów wyrazów, w których kolejny zaczyna się na ostatnią literę z wyrazu poprzedniego – „kot – tama – aloes -…”
  • Skojarzenia – jedna osoba podaje parę wyrazów, np. „kot – truskawka”, a druga osoba musi wyprowadzić ciąg skojarzeń, który doprowadzi od kota do truskawki, np. „kot – mleko – jogurt – truskawka”
  • Rozpoznawanie skąd pochodzą samochody na podstawie rejestracji, albo rozpoznawanie marek samochodów po znaczkach.
  • Ile słów z danej grupy jesteś w stanie wymyślić w ciągu minuty (np. owoce, warzywa, marki samochodów…). Można też wymieniać słowa w jakimś obcym języku.
  • Klasyka gatunku – „Pomidor”

Niektóre z tych zabaw wymagają większej wiedzy, a co za tym idzie – starszego dziecka, ale w szukanie kolorów, czy konkretnych przedmiotów za oknem, można się bawić już z najmłodszymi maluchami.

3. Audiobooki i muzyka

Ale czasami jest tak, że rodzice też potrzebują chwilę odpocząć, albo muszę bardziej skupić się na drodze, żeby nie przejechać odpowiedniego zjazdu. Warto więc przygotować coś, co zajmie dziecko, bez konieczności naszej interakcji. U nas doskonale sprawdzają się audiobooki. Ciekawa płyta potrafi zająć nasze dzieci nawet na kilka godzin. Warto jednak wybierać takie historie, które i dla nas będą ciekawe, bo w końcu wszyscy musimy ich słuchać. Kilka naszych ulubionych znajdziecie tutaj. Ostatnio do tej listy doszły jeszcze kolejne części „Harrego Pottera” i „Kronik Archeo”.

Zamiast audiobooków można też posłuchać muzyki. Wspólne fałszowanie śpiewanie, to też świetna zabawa.

4. Coś nowego

Chociaż jadąc na wakacje z dziećmi nasze bagaże są zawsze pełne, warto znaleźć w nich odrobinę miejsca na „coś nowego”. Książeczkę z naklejkami, czy zadaniami, nową zabawkę, czy cokolwiek, co może zainteresować nasze dzieci.

U nas w tym roku do torby trafi „100 zabaw z kangurem Arturem na wakacje i w podróży.”

kapitan-nauka-1 kapitan-nauka-2

kapitan-nauka-14 kapitan-nauka-13

To zestaw, który składa się z książki z ciekawymi zadaniami oraz 30 dwustronnych kart z zadaniami. Rozwiązania na kartach można zmywać i wypełniać wielokrotnie, a same karty można bez problemu podzielić między dwóch Klusków, tak żeby każdy miał jakieś zadanie i nie musiał się nudzić. Trzeba tylko pamiętać, żeby przygotować dodatkowy flamaster, bo w zestawie jest tylko jeden. Można nawet zorganizować mimi zawody – kto szybciej/dokładniej/poprawnie rozwiąże swoje zadania, na koniec prosząc dzieci, żeby jedno drugiemu sprawdziło rozwiązania. To świetna zabawa.

A Wy jak radzicie sobie z nudą w podróży?

Pamiętaj, że ja w ten artykuł włożyłam czas i pracę. Jeśli więc Ci się podoba i uważasz, że może się przydać komuś z Twoich znajomych – udostępnij go dalej. Takie udostępnienia i komentarze, to dla mnie znak, że moja praca nie idzie na marne.

Jeśli masz do mnie jakieś konkretne pytanie, pisz pod wpisem lub na maila nasze.kluski@o2.pl Pomogę, na ile będę umiała.

A jeśli jesteś na blogu po raz pierwszy – serdecznie zapraszam do zapoznania się z zakładką „Od czego zacząć czytanie bloga?”