Jak przybliżyć dziecku Wielkanoc, czyli zabawy wielkanocne

wielkanoc

Dopiero co przygotowywałam nasz kalendarz adwentowy, a tu się okazuje, że za progiem już Wielkanoc. W związku z tym mam dla Was kilka pomysłów na to jak przybliżyć dzieciom te święta. Mam tu różne zabawy wielkanocne, ale też takie, które nie są związane z chrześcijańską tradycją wielkanocną, tylko raczej traktują to święto na sposób pogański – jako czas odrodzenia natury po zimie. Jest też kilka pomysłów na ujęcie Wielkanocy w sposób, nazwijmy to, komercyjny – z użyciem kurczaczków, króliczków i jajek.

Wielkanoc jako święto nowego życia:

  • Siejemy rzeżuchę. Zasadniczo potrzebne nam będą nasiona rzeżuchy, talerz, trochę ligniny (albo papieru toaletowego) i woda. Ale jeśli chcecie zaszaleć, można np. zamiast talerza użyć doniczki, na której wcześniej namalujemy buzię, oczy i nos.
  • Można też zakupić cebulki hiacyntów i patrzeć jak rosną z nich piękne kwiatki
  • Hodowla fasoli (instrukcja)
  • Kiełkujemy, czyli bierzemy się za hodowlę własnych kiełków. Nasiona można kupić w każdym sklepie ogrodniczym. Dla dzieci będzie to ciekawy eksperyment, a my będziemy miały co położyć na kanapkę.
  • Wyprawa w poszukiwaniu pierwszych oznak wiosny. Można oczywiście wybrać się gdzieś do lasu czy na łąkę, ale zazwyczaj wystarczy wyjść na dwór i się dobrze rozejrzeć. Przyjrzeć się drzewom, pozaglądać sąsiadom do ogródka, może już jakiś kwiatek im zakwitł. Posłuchać czy gdzieś nie śpiewa jakiś ptaszek, którego w zimie nie było słychać. No i najważniejsze – przynieść do domu bazie, które później można przyozdobić np. papierowymi pisankami.

    Nasze pisanki
    Nasze pisanki
  • Utopić marzannę – bo przecież umiera stara zima, a rodzi się całkiem nowa wiosna.
  • Możecie też poszukać ciekawych filmików na temat narodzin – np. tutaj zobaczycie jak z jajka wykluwa się malutki kurczaczek.  A może macie możliwość zobaczenia zwierzaków na żywo?

Zabawy z jajkami, króliczkami i kurczaczkami:

  • Maska króliczka – dzieci wiadomo – lubią się przebierać. Może więc warto to wykożystać i przygotować razem z dzieckiem jakieś wielkanocne maski – króliczki, kurczaczki, owieczki. Jeśli nie macie pomysłu na własną maskę, możecie zaczerpnąć trochę inspiracji np. stąd.
  • Zwierzątka z rolek po papierze toaletowym – to kolejna kreatywna możliwość. Po raz kolejny odsyłam po inspirację, jeśli brakuje Wam własnej.
  • Pamiętacie bożonarodzeniową zabawę sensoryczną? Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przygotować jej wielkanocną wersję – na przykład tak.
  • Ciastolinowa zabawa wielkanocna – ponieważ ciastolina sprawdza się w każdej sytuacji – wystarczy kilka foremek do ciastek w wielkanocnych kształtach i trochę „luźnych części” do ozdabiania ciastolinowych pisanek. Przykład.
  • Wielkanocne pisanki z masy solnej, do powieszenia na gałązkach bazi, przyniesionych ze spaceru
  • Szukanie jajek – tradycja nie całkiem polska, ale może to być naprawdę ciekawa zabawa. Można użyć plastikowych jajeczek, do których włożymy jakieś małe prezenciki i rozłożyć je w okolicy, tak żeby dziecko mogło je znaleźć. Można też oczywiście przygotować jakieś zadania-wskazówki, które pomogą znaleźć jajka ukryte gdzieś głębiej. Albo można użyć pisanek zrobionych wcześniej z masy solnej. Wtedy możemy wyznaczyć jakąś większą nagrodę za znalezienie wszystkich.
  • Wielkanocna sesja fotograficzna – kilka pisanek, uszy królika, albo maska kurczaczka, aparat i możemy świetnie się bawić jednocześnie przygotowując ciekawe zdjęcia, którymi można się później podzielić na facebooku.sesja wielkanocna dzieci
  • Zawsze można też skorzystać z wielkanocnych malowanek, których w internecie jest bez liku. Wystarczy drukarka i kredki.
  • Dla dzieci z nadmiarem energii proponuję wielkanocną zabawę ruchową – przygotowujemy karteczki i na każdej z nich zapisujemy (lub rysujemy) polecenie – podskakuj jak królik, turlaj się jak jajko, machaj skrzydełkami jak kurczaczek, udawaj że wąchasz kwiatki (źródło) Oczywiście polecenia możecie zmieniać – ale dobrze by było, żeby pozostały w temacie wielkanocnym.
  • Eksperymenty z jajkiem – takie podstawowe, to oczywiście sprawdzanie co się dzieje z jajkiem w szklance wody z solą, a co w szklance wody bez soli; można też zostawić jedno jajko na kilka dni w szklance z octem, a drugie – w szklance z wodą; ze starszymi dziećmi można próbować zgniatać jajko na różne sposoby, żeby zobaczyć, że nie jest to wcale takie proste (młodsze dzieci mogą wbijać czubki palców w jajko, a wtedy dużo łatwiej je rozbić, więc myślę, że jest to eksperyment dla starszych maluchów)
  • Zawsze warto nauczyć dziecko jakiejś wielkanocnej piosenki. Ja na razie jestem na etapie poszukiwań – może macie jakieś swoje typy?
  • Wielkanocne książki – wizyta w bibliotece też może zaowocować kilkoma ciekawymi pozycjami związanymi z tym świętem. Postaram się niedługo zrobić małą listę.
  • Jeśli Wasze dzieci oglądają telewizję, można też wybrać jakąś ciekawą bajkę z Wielkanocą w tle. Jeśli macie swoje typy, to bardzo proszę – podzielcie się w komentarzu.
  • Wyścigi z jajkiem na łyżce – taki jajeczny klasyk. Ale myślę, warto użyć jajek gotowanych na twardo.
  • Zawsze możecie też z dziećmi przygotować własne kartki wielkanocne i wspólnie wysłać je na poczcie. (Pomysł ze stempelkami Pomysł z odciskami palców, Pomysł z paskami )

    Nasze kartki wielkanocne
    Nasze kartki wielkanocne
  • Króliczkowe ciasteczkaPrzepis I,  Przepis II
  • Słodkie ryżowe pisanki, czyli wielkanocna wersja tradycyjnych szyszek z preparowanego ryżu

I oczywiście tradycyjnie:

  • Pisanki – prawdziwe drapane pisanki z czterolatkiem raczej nie wchodzą w grę, ale zawsze można spróbować zwykłego malowania jajek w barwnikach, albo malowania po ugotowanych na twardo jajkach flamastrami czy farbami, widziałam też gdzieś opcję z kredkami świecowymi na pieczonych jajkach (kredka się bardzo fajnie rozpływa i daje ciekawy efekt). Można pokombinować. A jeśli już nie macie pomysłu, to może chociaż takie ozdobne koszulki-opaski na jajka, które zbiegają się pod wpływem gorącej temperatury?
  • Przygotowanie palmy na Niedzielę Palmową
  • Dekorowanie mazurków
  • Ucieranie babek (każda z nas ma pewnie swój przepis)
  • Przygotowanie i poświęcenie koszyczka

 

  • Wspaniałe pomysły, zachowam je sobie na „kiedyś”, bo teraz zupełnie nie wiem co robić z roczniakiem, który wszystko bierze do buzi 😉

  • Ile pomysłów!
    Można jeszcze wydmuszki okleić drobnym makaronem, przyprawami… można zrobić kartki z zajączkiem czy kurczaczkiem odbijając stopę, czy dłoń :) Niedługo będę przygotowywać podobny wpis u siebie. Pozwolisz, że podlinkuję Twój post? :)

    • Ola

      Fajny pomysł z tym odbijaniem części ciała. Na wydmuszki z moimi Kluskami ja się jeszcze nie zdecyduję, obawiam się, że zbyt łatwo można zniszczyć efekty ciężkiej pracy. Zostawię to na kolejne lata:) Oczywiście możesz mnie linkować do woli:) A jak już napiszesz – to daj znać, chętnie porównam i poznam nowe pomysły :)

  • Świetny post :) BARDZO dużo fajnych pomysłów :)
    Co do książek……ZAPRASZAM :) kilka pomysłów od wydawnictwa Siedmioróg : http://zwyklejmatkiwzlotyiupadki.blogspot.com/2015/02/kacik-recenzencki-wielkanocne-dekoracje.html

    • Ola

      Dzięki. Na pewno zajrzę :)

  • Morrigan

    Dużo fajnych pomysłów – super! Tylko one nie przybliżają Wielkanocy bo zupełnie nie dotyczą tego czym jest Wielkanoc… po takim tytule „jak przybliżyć dzieciom Wielkanoc” spodziewałabym się jednak czegoś co tego święta dotyczy… Ten opis może być także na Pierwszy Dzień Wiosny… Wielkanoc to jednak święto chrześcijańskie i skądś się wywodzące – nie należy tego pomijać, bo równie dobrze można robić z dzieckiem malowanki na Hanukah…

    • Dlatego zaznaczyłam we wstępie jak u nas w domu podchodzimy do Wielkanocy – dla nas jest to święto nowego życia i czas spędzony z rodziną. Trudno jest dobrać taki tytuł, który byłby zrozumiały dla ludzi – a pisanki, króliczki i zajączki kojarzą się właśnie z Wielkanocą właśnie. Pozdrawiam