„Bo pani cię zabierze…”
Kolejny wpis poświęcony moim „ukochanym” komunikatom wychowawczym. To jest tekst, który według mnie jest w tak oczywisty sposób zły, że nawet nie wiem czy jest sens pisać, dlaczego. Ale ponieważ Read More …
Kolejny wpis poświęcony moim „ukochanym” komunikatom wychowawczym. To jest tekst, który według mnie jest w tak oczywisty sposób zły, że nawet nie wiem czy jest sens pisać, dlaczego. Ale ponieważ Read More …
Znacie prawa Mirandy? „Masz prawo zachować milczenie, wszystko co powiesz może być wykorzystane przeciwko tobie…” Myślę, że coś podobnego powinno być odczytywane matce i ojcu tuż po porodzie. Jeszcze w Read More …
Pisałam już o tym, że postanowiłam przystąpić do akcji #bliskopad. Dzisiejszy dzień miał być pod hasłem – malowanie palcami. U nas jednak dzień przebiega ogólnie pod hasłem – malowanie. Zaczęło Read More …
Od jakiegoś czasu czytam „Rodzicielstwo przez zabawę” i spotkałam się tam z teorią „napełniania kubka”. Jest to teoria, którą w gruncie rzeczy wyczuwałam już wcześniej intuicyjnie. Książka pozwoliła mi ją Read More …
Ponieważ nasmarowałam strasznie długi komentarz w dyskusji na temat Halloween na BlogOjciec, a temat jest na czasie, postanowiłam dodać kilka rzeczy i umieścić tu ten komentarz w rozszerzonej wersji, jako Read More …
Dzisiaj kontynuacja wczorajszego posta. Może trochę późno, ale jednak jest jeszcze szansa na znalezienie kasztanów. Korzystając więc z tego, chciałam Wam dzisiaj zaproponować zabawę z Wysp Brytyjskich. „Conkers” czyli po Read More …
Nauka przez zabawę? Jednym z najciekawszych aspektów pracy nauczyciela języka obcego (w moim wypadku angielskiego) zawsze było, dla mnie osobiście, wymyślanie takich sposobów, dzięki którym słówka same wchodziły do głowy. Read More …
Ku mojej radości zostałam nominowana do Liebster Blog Award przez Justynę z Republiki Kolorów. W związku z tym przedstawiam zasady: Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera Read More …
Klusek daje nam ostatnio trochę w kość. Nie jest to już dziecko tak posłuszne i grzeczne, jak jeszcze rok temu. Ma na pewno swoje powody.: „Bunt trzylatka„. Rodzeństwo. Mniej poświęconego Read More …
Kolejny odcinek cyklu „komunikaty wychowawcze, które działają mi na nerwy„. „Nic się nie stało” Nie wiem od czego zacząć, bo dwie rzeczy denerwują mnie przy tym komunikacie. Zacznijmy więc od Read More …