Tytuł: Wyzwolona. Przewodnik po kobiecej mocy.
Autorka: Kasia Urbaniak
Wydawnictwo: Agora
Dla kogo: dla kobiet
O czym: Autorka od razu na wstępie zaznacza, że jej doświadczenia i opinie wynikają z dwóch, mogłoby się wydawać, przeciwstawnych źródeł. Po pierwsze z jej praktyk w żeńskim taoistycznym klasztorze w Chinach, po drugie – z pracy jako domina w Stanach Zjednoczonych. To czego nauczyła się w tych miejscach, próbuje połączyć w spójną teorię na temat kobiecej mocy, jej źródeł oraz sposobu panowania nad nią i osiągania własnych celów. Przy okazji redefinjuje pojęcia takie jak uległość czy dominacja i pokazuje, że oba te stany mają swoje plusy i zastosowanie w realizacji naszych codziennych celów. Trzeba tylko być ich świadomym i nauczyć się nad nimi panować.
Plusy: Dla mnie chyba najważniejszym plusem tej książki jest to, że pokazuje ona trochę inne, mniej oczywiste spojrzenie na świat relacji międzyludzkich. I nawet jeśli nie wszędzie zgadzam się z autorka, to lubię książki, które zmuszają mnie do spojrzenia na rzeczywistość z trochę innej perspektywy, przemyślenia pewnych spraw i wyciągnięcia własnych wniosków.
Minusy: Nie do końca odpowiada mi język tej książki. Jest tu trochę przekleństw. I nie zrozumcie mnie źle, całkowicie rozumiem, że czasem po prostu trzeba rzucić „mięsem”, ale mam wrażenie, że w wypadku tej narracji, autorka stara się po prostu trochę na siłę szokować czytelnika.
Nie zgadzam się też ze wszystkimi jej wnioskami, ale w sumie chyba nie muszę.
