Klusek i Pieniek otwiera muzeum

Całkiem o tym zapomniałam, ale tuż przed zapadnięciem na straszny i nieznany wirus Klusek otwierał muzeum. Śniegu jeszcze nie ma, więc może i wy zdążycie, jeśli macie taką ochotę.
Zabawa zainspirowana książką „Pieniek otwiera muzeum”
Nie pamiętam już u kogo na blogu spotkałam ten pomysł i bardzo mi się spodobał. Więc jak tylko w naszej bibliotece znaleźliśmy tę książkę postanowiliśmy spróbować.

I my, tak jak tytułowy Pieniek, wyruszyliśmy na poszukiwanie rzeczy wszelkich. Chociaż nie oszukujmy się, wszystkiego nie zbieraliśmy. Znaleźliśmy np. zużyty tampon czy test ciążowy. A wybraliśmy się tylko na krótki spacer wokół bloku. No, ale to pewnie temat na inny wpis. Mam już nawet pewien pomysł.
A oto i nasze skarby:

Zostało już tylko je wyeksponować.

Chociaż starsze dzieci pewnie mogłyby jeszcze opisać każdy eksponat, tak jak robił to oryginalnie Pieniek.

  • Bardzo rozwijająca zabawa, w dodatku nic nie kosztuje. Bardzo lubię takie twórcze, edukacyjne sposoby na spędzanie wolnego czasu z dzieciakami.

    • Grunt to trochę wyobraźni i inspiracja z odpowiednich źródeł blogowych :) Bo pieniądze to nie wszystko:)

  • Kurcze świetna zabawa :)) Jak tylko mój Synek będzie większy … zapewne gdzieś za półtora roku pójdziemy do lasu na spacer. Mam nadzieję, że nie znajdziemy takich exponatów jak Wy 😛 Czekam na ten wpis – czuję, że będzie ciekawy

  • Myślę, że wpis o śmieciach pojawi się wraz z pierwszymi oznakami wiosny :)