Zaginione wesołe miasteczko i Harley Quinn. Piękna Katastrofa

Seria: DC Powieść graficzna 13+

Tytuł: Zaginione wesołe miasteczko

IMG_20220829_083159

Tekst: Michael Moreci

Ilustracje: Sas Milledge, Phil Hester

Tytuł: Harley Quinn. Piękna Katastrofa

IMG_20220829_083101

Tekst: Mariko Tamaki

Ilustracje: Steve Pugh

 

Wydawnictwo: Egmont

Dla kogo: Tak jak nazwa serii wskazuje – jest ona przeznaczona dla dzieci (?) powyżej 13 lat.

O czym: Książki z tej serii różnią się autorami scenariuszy, ilustratorami, poruszanymi tematami. Łączy je to, że ich akcja toczy się w świecie DC Universe i że poruszają tematy ważne dla nastolatków.

Historia Harley Quinn to opowieść o tym, jak dziewczyna z problemami odnajduje się w nowym, wspierającym je środowisku, tylko po to by po niedługim czasie stracić to wszystko wskutek gentryfikacji (zmiany charakteru dzielnicy mieszkalnej, pierwotnie zamieszkanej przez szerokie spektrum lokatorów, w strefę zdominowaną przez mieszkańców o stosunkowo wysokim statusie materialnym – Wikipedia). Jeśli znacie Harley Quinn to wiecie, że nie jest ona grzeczną dziewczynką, ale czytając tę książkę mamy naprawdę szansę jeśli nie polubić, to przynajmniej ją zrozumieć.

Zaginione wesołe miasteczko to książka o dorastaniu Dicka Graystona (późniejszego Robina). Ale też o szukaniu własnego ja, własnej drogi. Szczególnie jeśli rodzice mają już dla ciebie plany, które nie wydają ci się ani trochę ciekawe.

Plusy: Ciekawe i wciągające historie. Wydaje mi się że mądre i przemyślane podejście do problemów z jakimi stykać się mogą nastolatki (chociaż nie jestem psychologiem). Podoba mi się to, że obie książki mówią jasno z jednej strony, że otwarcie się na drugiego człowieka może pomóc w trudnych sytuacjach, oraz że nastolatki to tak naprawdę mądre stworzenia, które z wieloma problemami mogą sobie poradzić, oczywiście często potrzebują pomocy, ale jeśli z tą pomocą nie będziemy się narzucać, same zrozumieją i same o taką pomoc poproszą, jeśli zajdzie taka potrzeba. Co do ilustracji – to ciężko powiedzieć, bo tak naprawdę obie książki są całkowicie różne pod tym względem. Mi chyba osobiście bardziej podobała się kreska z Harley Quinn, ale myślę, że to kwestia gustu.

Minusy: Trudne tematy mogą być problematyczne dla bardziej wrażliwych osób, z drugiej strony wydaje mi się, że to dobry pretekst, by z dorastającymi nastolatkami porozmawiać na temat tego, że świat nie zawsze jest cukierkowy i zdarzają się naprawdę niefajne rzeczy, ale można sobie z nimi jakoś radzić. Więc nie wiem, czy to faktycznie minus.
IMG_20220829_083137 IMG_20220829_083128 IMG_20220829_083146 IMG_20220829_083227 IMG_20220829_083222 IMG_20220829_083234