Gra: Delisie. Wielka impreza
Wydawnictwo: Egmont
Dla kogo: wg pudełka od 10 lat. Ja bym jednak obniżyła do 8 jeśli dziecko sprawnie liczy w zakresie do 20.
Dla ilu osób: 3-6 graczy
Zasady: W skrócie – chodzi o to by zdobyć jak najwięcej lajków. Lajki dostaje się za szybkość zdobytych kurierek (karty) i za ilość przeniesionych towarów (znaczniki). Rozgrywa się 3 rundy, w każdej rundzie można zdobyć trzy kurierki, a zależnie od tego jakie kurierki się zdobędzie, tyle towarów można przenieść. Brzmi dość skomplikowanie, ale nie będę tu wchodzić w szczegóły, żeby każdy miał sam możliwość zapoznania się z instrukcją.
Plusy: Wesołe ilustracje, szybkie rozgrywki (o ile już się rozkmini zasady), można poćwiczyć sobie logiczne myślenie i szacowanie, jakie zagranie opłaci się bardziej w ostatecznym rozliczeniu. Trzeba trochę szczęścia, ale też odwagi w podejmowaniu decyzji, bo wylosowaną kurierkę można przyjąć, ale można też odrzucić. Jeśli ktoś lubi, na plus można zaliczyć też dużo różnorakich elementów – plansza, karty, drewniane znaczniki, żetony akcji, żetony lajków – jest kolorowo.
Minusy: Rozprawienie się instrukcją było dla nas trudne. Czytaliśmy ją kilkakrotnie i do końca nie wiedzieliśmy o co chodzi, kilka razy musieliśmy zdecydować, żeby „zagrać na czuja” i zobaczyć, co z tego wyjdzie. Po pierwsze instrukcja jest dość długa, po drugie chyba nie do końca jasno napisana, brakuje w niej konkretnych przykładów, które wyjaśniły by, o co autorowi chodzi w tym czy innym momencie. W pierwszej rozgrywce musieliśmy do niej wracać wielokrotnie, do tego stopnia, że w pewnej chwili, kiedy zaproponowałam, że sprawdzę jeszcze raz w instrukcji, o co chodzi z kartami promocji, moje dzieci zgodnie z paniką w oczach zakrzyknęły – „Nie, tylko nie to!”. Instrukcja jest zdecydowanie do poprawy.
