Pozytywka. Witamy w Pandorii.

Przyjemna lektura na weekend? Proszę bardzo:

Tytuł: Pozytywka. Witamy w Pandorii.

_MG_2418

Tekst: Carbone

Ilustracje: Gije

Wydawnictwo: Egmont

Dla kogo:  5 – 12. Młodsze dzieci mogą nie nadążyć za fabułą, a starsze raczej uznają album za dziecinny. Aczkolwiek jak zawsze przy takich szacunkowych wyliczeniach wszystko zależy od dziecka.

O czym: Bohaterką jest Nola, która na swoje urodziny dostaje od taty pozytywkę, która kiedyś należała do zmarłej matki dziewczynki. Okazuje się, że ta pozytywka ma magiczną moc przenoszenia do świata Pandorii. Miejsca gdzie żyją przeróżne stworzenia i w którym panują całkiem inne prawa niż u nas (chociaż czy aby na pewno inne?). Nola zostaje wezwana do Pandorii na pomoc chorej przyjaciółce swojej mamy. W poszukiwaniu lekarstwa i źródła choroby dziewczynka poznaje ten nowy świat.

Plusy: Kolorowe i bardzo przyjazne ilustracje oraz wydaje mi się, że bardzo trafe obserwacje na temat naszego świata, ukazane z innej perspektywy – bo przecież na przykładzie magicznego świata Pandorii. Ogólnie komiks ciekawy, historia wciągająca, bardzo przyjemnie mi się czytało. Chłopaki też stwierdzili jednogłośnie, że fajna.

Plus również za wydanie w twardej oprawie oraz za to, że chociaż bohaterką jest dziewczyna, to chłopaki też bardzo dobrze mogą się odnaleźć w tej historii.

Minusy: Delikatnie mogłabym się przyczepić fabuły. Konkretnie sposobu w jaki dzieciom udaje się uratować mamę i odkryć winnego całego zamieszania. Czytając odniosłam wrażenie, że autorom nie starczyło miejsca i czasu na bardziej rozbudowaną intrygę. Wszytko idzie jak po maśle, praktycznie zero przeszkód czy zwrotów akcji. Mimo wszystko – ogólne wrażenie jest bardzo sympatyczne.

 

_MG_2419 _MG_2420 _MG_2422