Asteriks w Luzytanii

Tytuł: Asteriks w Luzytanii

IMG_20251111_140003

Tekst: Fabrice Caro

Rysunki: Didier Conrad

Wydawnictwo: Egmont

Dla kogo: na moje oko, tak 5+. Chociaż jak zwykle w przypadku Asteriksa i Obeliksa starsi czytelnicy znajdą więcej zabawnych nawiązań do codziennego życia, niż młodsze dzieci.

O czym:

Były niewolnik z Luzytanii, którego czytelnicy poznali już w albumie „Osiedle bogów”, zwraca się do Asteriksa i Obeliksa z prośbą o pomoc. Nasi bohaterowie wyruszają więc w podróż na najdalszy południowo-zachodni kraniec Cesarstwa Rzymskiego – do słonecznej Luzytanii. Czeka tam na nich wiele przygód, zabawnych sytuacji, kulinarnych odkryć i spotkań z gościnnymi mieszkańcami tej malowniczej krainy.

Plusy:

Historia wciąga od pierwszych stron – pełna jest humoru, inteligentnych nawiązań do historii oraz współczesności. Fabuła bawi i jednocześnie zaskakuje pomysłowością.

Minusy:

Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić, to jedynie do czcionki – nie należy do moich ulubionych.

IMG_20251111_140010 IMG_20251111_140014