Jeśli wśród zimy i pluchy chcecie sobie przypomnieć, jak wyglądają wakacje, to ten komiks jest dla Was.
Tytuł: Siostry Niezapominajki. 2. Miłość Kasjopei
Wydawnictwo: Egmont
Autor: Di Gregorio, Barbucci
Dla kogo: 9+
O czym: Tym razem siostry wyjeżdżają na wakacje na wieś do babci. Każda z sióstr inaczej podchodzi do tematu: najstarsza nie okazuje żadnych emocji, najmłodsza cieszy się bardzo z wizyty na wsi, a średnia – tytułowa Kasjopeja – sama nie wie jak się czuje. I właśnie wokół tego kręci się cały wątek. Bo z jednej strony w mieście zostawiła „kolegę” i tęskni, z drugiej – na wsi jest całkiem inny kolega, który wydaje się nią zainteresowany… Sama nie wie, co ma czuć… W dodatku starsza siostra nie chce pożyczyć jej telefonu, więc musi pisać listy do pozostawionego w mieście „kolegi”… Dodajcie do tego jeszcze ducha, który dzwoni w ruinach kościoła, niepokój o zdrowie psychiczne babci, jej przedmałżeński romans i przedstawienie o damie z jeziora, która rzuciła się do wody z miłości… W skrócie – dużo się dzieje.
Plusy: Dużo się dzieje, to na pewno plus tego albumu. Ciągle jakieś zwroty akcji, nowe informacje… Wielki plus też za sam klimat komiksu – takie typowe wolne od dorosłych wakacje w starym domu na wsi, wśród duchów, książek, przy babci, która zawsze ma czas i służy radą, ale się nie narzuca, w towarzystwie przystojnych chłopaków z własnym samochodem (pomimo braku prawa jazdy), wspólne odkrywanie tajemnic, próby przedstawienia… Do tego książki i malownicze ruiny kościoła… Ogólnie bardzo fajnie jest pobyć trochę w takiej rzeczywistości.
Tak jak w poprzedniej części na plus zaliczam też bardzo umiejętne i realistyczne przedstawienie relacji między rodzeństwem, które z jednej strony kocha się nad życie, a z drugiej nie chce pożyczyć telefonu.
Plus za ilustracje, które też bardzo nam odpowiadają.
Minusy: Nie do końca przemawia do mnie cały wątek miłosny, trochę tego za dużo. Że Kasjopeja nie wie,co czuje, ok. Ale że do tego wszystkiego babcia szuka miłości sprzed lat, bo kiedyś też musiała wybrać między dziadkiem a cukiernikiem? I jeszcze Dama z Jeziora, która z powodu niezdecydowania postanawia się utopić? No dla mnie już za dużo.
