W końcu wakacje. Będzie czas nadrobić zaległości czytelnicze, ale też zawsze można poznać coś nowego. Dzisiaj chciałam Wam pokazać trzy publikacje od HarperCollins, które spodobają się młodszym dzieciom. Mogą być też bardzo pomocne np. podczas podróży, żeby zająć dziecko, które już się trochę nudzi przedłużającą się jazdą.
1) Pixar. Mapy i labirynty. Zakręcona księga zabaw.
Zaglądając do tej książki znajdziemy dokładnie to, co jest w tytule – bajki Pixar, mapy, labirynty i zagadki. Każda strona, to inna bajka, przedstawiona w formie labiryntu/mapy, do tego historia-zadanie, które należy wykonać. A na koniec jeszcze zabawa w odszukiwanie szczegółów na dużym obrazku. Jakie bajki tam znajdziemy? ToyStory, Gdzie jest Nemo, Iniemamocni, Auta, Ratatuj, Odlot, Uniwersytet potworny, W głowie się nie mieści, Gdzie jest Dory, Coco. Książka o grubych tekturowych stronach, więc możemy ją śmiało zaproponować młodszym dzieciom, które w nadmiarze entuzjazmu czasem potrafią ukrzywidzić delikatne papierowe kartki. Dla tych, którzy wolą Disney’a jest też opcja Map i Labiryntów opartych o filmy tej wytwórni.
2) Kot-o-ciaki. Książka do wyklejania.
To nie jest typowa książka z fabułą. Tutaj fabułę można sobie stworzyć i wykleić samemu, dzięki naklejkom wielokrotnego użytku. Strony to po prostu plansze-scenografie, które pozwolą przedstawić własne historie z udziałem Kot-o-ciaków. Nie wiem jak Wy, ale my jesteśmy strasznymi fanami tej bajki w oryginale. Po rosyjsku te kociaki są naprawę przezabawne. Książki do wyklejania znajdą też fani bajek takich jak Masza i Niedźwiedź, Pet Shop, My little ponny i innych.
3) Muminki w lesie. Szukaj i znajdź.
To znów książka z zadaniami. Na każdej z grubych, tekturowych stron znajdziecie inne zadanie – trzeba szukać Małej Mi, albo pomóc Mimbli w porządkach, odnaleźć drogę do domu Muminków, albo uporządkować pomieszane koszyki. Na każdej stronie znajdziecie też zadanie typu „szukaj i znajdź”, czyli szukanie małych obrazków na dużej ilustracji. Zabawa w sam raz na lato, szczególnie jeśli lubicie spędzać czas w lesie.
A Wy jakie książki zabieracie na wakacje?
Pamiętaj, że ja w ten artykuł włożyłam czas i pracę. Jeśli więc Ci się podoba i uważasz, że może się przydać komuś z Twoich znajomych – udostępnij go dalej. Takie udostępnienia i komentarze, to dla mnie znak, że moja praca nie idzie na marne.
A jeśli jesteś na blogu po raz pierwszy – serdecznie zapraszam do zapoznania się z zakładką „Od czego zacząć czytanie bloga?”
