Czym zająć dziecko nie wydając pieniędzy – zestaw edukacyjno-kreatywny

Zacznę od tego, że nazywam się Ola i jestem przydasioholiczką. Za każdym razem kiedy widzę jakieś ciekawe książeczki, malowanki, zadania, zestawy małego naukowca, fajne farby, kredki czy brokat… po prostu przynoszę je do domu. Na początku, Kluski są zazwyczaj bardzo zainteresowane, później jednak wszelkie te „przydasie” lądują gdzieś na górnej półce, albo w innej szafie i czekają na … W zasadzie nie wiadomi na co czekają. Głównie chyba na to, że ktoś sobie o nich przypomni. Ale oczywiście nikt sobie o nich nie przypomina i tak leżą, kurzą się, leżą, kurzą się… Trzymać szkoda, bo mieszkanie małe, ale i wywalić szkoda, bo może jednak, któregoś pięknego dnia, ktoś zapała chęcią posypania czegoś brokatem, albo pokolorowania pięknej kolorowanki…

I tak już od jakiegoś czasu, walczę z sobą. Z jednej strony staram się ograniczać takie zakupy, z drugiej – szukam sposobu, żeby te, które już mamy jakoś zużyć, wykorzystać do czegoś ciekawego.

Poza całą masą „przydasi” realnych, mam też słabość do znajdowania i zapisywania różnych ciekawych pomysłów na zabawy znalezionych w sieci. Oczywiście najczęściej wszystko kończy się na tym, że przypinam sobie taką zabawę na naszej pinterestowej tablicy z zamiarem powrotu do niej i w prowadzenia jej w życie, kiedy nadarzy się taka okazja. Ale nie oszukujmy się – najczęściej okazja nigdy nie przychodzi i na przypięciu się kończy.

Czym zająć dziecko nie wydając pieniędzy

I kiedy tak jakiś czas temu leżałam sobie już w łóżku i rozmyśałam nad wieloma ważnymi sprawami, te dwie kwestie jakoś mi się połączyły. Być może miało to też związek ze zbliżającymi się wakacjami? Nie wiem. Ale tak właśnie wpadłam na pomysł stworzenia Pudła z Zadaniami. Nie jest to oczywiście nic nowego, bo nawet na polskim rynku dostępne są pudła z różnyego rodzaju zadaniami, które dzieci dostają co jakiś czas. Ale ja pomyślałam, że zrobię takie pudło używając do tego tych rzeczy, które już mam. Tak więc staram się teraz co jakiś czas przeglądać swoje zasoby „przydasiów” i wymyślać ciekawe zadania i eksperymenty, w których można by je zużyć.

Pudło z Zadaniami

I dzisiaj chciałam się z Tobą podzielić naszym czerwcowym pudłem. Może i Ciebie ono do czegoś zainspiruje. Wyglądało ono mniej więcej tak:

_MG_3338

 

A z bliska:

1) Zestaw do zbudowania garażu z tektury

nauka-przez-zabawe7

2) Maski superbohaterów i plansza do zabawy w Auta (znalezione gdzieś w internecie, ale niestety nie pamiętam już gdzie)

nauka-przez-zabawe6

3) Kryształowe imię – pozostałość z zestawu do hodowli kryształów, który Klusek dostał pod choinkę

nauka-przez-zabawe5

4) Lody w worku (przepis znajdziesz np. tutaj)

nauka-przez-zabawe4

5) Zadania z z klockami Lego, np. napisz swoje imię przy użyciu klocków, zbuduj najwyszą wieżę, która się nie przewraca itd. Znalezione tutaj.

nauka-przez-zabawe2

6) Zadania z klockami drewnianymi

nauka-przez-zabawe1

A tu efekt pracy: _MG_9083

 

7) Elektrostatyka z balonami i bibułą

nauka-przez-zabawe

8) Niewidzialny atrament w kilku odsłonach (pozostałość po kupionym gdzieś w tanje odzieży zestawie z eksperymentami)

niewidzialny-atrament6

I efekty pracy:

niewidzialny-atrament5
Klasyczny przepis – sok z cytyny i świeczka
niewidzialny-atrament4
Cytryryna i herbata
niewidzialny-atrament3
Cytryna i herbata
niewidzialny-atrament2
Pisanie sokiem z cytyny
niewidzialny-atrament1
Przepis na atrament z soli
niewidzialny-atrament
Efekty naszej pracy

A Ty jak radzisz sobie z nadmiarem pomysłów i „przydasi”? A może u Ciebie to wcale nie jest problem? Napisz mi proszę jak to u Ciebie wygląda.


Przeczytaj też: Jak być kreatywną mamą?


Pamiętaj, że ja w ten artykuł włożyłam czas i pracę. Jeśli więc Ci się podoba i uważasz, że może się przydać komuś z Twoich znajomych – udostępnij go dalej. Takie udostępnienia i komentarze, to dla mnie znak, że moja praca nie idzie na marne.

A jeśli jesteś na blogu po raz pierwszy – serdecznie zapraszam do zapoznania się z zakładką„Od czego zacząć czytanie bloga?”

Pin It!

nauka-przez-zabawe-pin