Przestrzeń do zabawy – cz.1- czym bawią się Twoje dzieci?

Nie wiem czy pamiętacie, ale moim noworocznym postanowieniem było wprowadzenie porządku w sferze naszych zabawek. Pora więc chyba zabrać się do pracy. Przy okazji chciałam zaproponować Wam kolejny cykl na blogu – tym razem będą to wpisy, w których podzielę się z Wami moimi przemyśleniami i działaniami w związku zaprowadzaniem porządku wśród zabawek, chcę bowiem stworzyć moim dzieciom przestrzeń do zabawy.

O tym jak bałagan w dziecięcej przestrzeni wpływa na kreatywność czytaj tutaj.

Ważny wiek

Na wstępie chciałam tylko zaznaczyć, że są to porządki wśród zabawek pewnego prawie czterolatka i jego młodszego o dwa i pół roku, brata. Postaram się jednak w tym cyklu zawrzeć wszystko to, czego dowiedziałam się przez te lata z Kluskiem. Bo trzeba pamiętać, że zabawa wśród dzieci i to, jakich zabawek używają i jak je traktują w dużej mierze zależy też od wieku. Dla rocznego dziecka będą ważne całkiem inne rzeczy niż dla czterolatka. Już zabawa dwulatka różni się często znacznie od zabawy trzylatka. Bo postrzeganie zabawy i zabawek rozwija się wraz z rozwojem psychiki i zdolności motorycznych dziecka. Trzeba o tym pamiętać.

Ale wracam już do głównego tematu. Zacznijmy zatem od podstaw.

Czym bawią się Twoje dzieci? 

To bardzo proste pytanie, ale jednak musimy chyba od niego zacząć. Nie ma bowiem idealnych rozwiązań związanych z organizacją dziecięcej przestrzeni,  które będą odpowiadać wszystkim. Każde dziecko jest inne i nie wolno nam o tym zapominać. Dlatego przed przystąpieniem do jakichkolwiek zmian, proponuję, żebyś przez moment zastanowiła się czym bawią się Twoje dzieci.

Zapisz pierwsze skojarzenia jakie przychodzą Ci do głowy. Jeśli akurat nic nie przychodzi Ci do głowy, daj sobie dzień czy dwa i poobserwuj swoje dzieci. Na pewno okaże się, że mają jakieś ulubione zajęcia. Może większość czasu spędzają na malowaniu? Albo bawią się pociągami? Może lubią budować z klocków? Albo żadna zabawa nie obejdzie się bez lalki? Może mają jakiś temat przewodni? U nas np. od dłuższego czasu królują rakiety i straż pożarna.

Możesz oczywiście najzwyczajniej zapytać dziecka, w co chce się teraz pobawić. Zadaj to pytanie dwa cz trzy razy, i pewnie nie będziesz już miała żadnych wątpliwości.

Jeśli jednak w dalszym ciągu nie jesteś pewna, to pomyśl, na które zabawki najczęściej nadeptujesz, które leżą codziennie na środku pokoju i które najczęściej musisz sprzątać?

Z moich obserwacji wynika, że Klusek obecnie bawi się głownie samochodami (najlepiej strażackimi), pojazdami latającymi (które najczęściej również odgrywają rolę strażaków), ludzikami lego (w oderwaniu od klocków) no i klockami – obecnie lego, lub takim większym odpowiednikiem lego, od czasu do czasu sięga po klocki drewniane i tory. Do tego dochodzą jeszcze elementy przebieranek – głównie miecze, tarcza i kaski. I to w zasadzie tyle jeśli chodzi o zabawki używane na co dzień. Z Michą jest trochę inna kwestia, bo on jeszcze nie ma ulubionych grup zabawek. Zasadniczo bawi się wszystkim co go zainteresuje, dopóki nie wyeksploatuje zabawki. Trwa to zwykle dzień czy dwa (bardzo rzadko interesuje się zabawka dłużej). Ale jest to najwyraźniej typowe dla tego okresu, o czym pisałam już wcześniej. (Po co niemowlakom zabawki?)

A czym bawią się obecnie Wasze dzieci?

Kolejny wpis z cyklu – „Przestrzeń do zabawy” w poniedziałek za tydzień. I od tej pory, kolejne wpisy będą się ukazywać właśnie raz w tygodniu – w każdy kolejny poniedziałek.  Jeśli macie jakieś przemyślenia, rady i sprawdzone sposoby, uwagi – podzielcie się w komentarzu. Będę bardzo wdzięczna.

 

  • U nas tapecie klocki Lego :) wszyscy razem się bawimy :)

    • Ola

      U nas też. Masz może jakieś sposoby, żeby się te maleństwa nie turlały po całej podłodze i nie wyskakiwały na bogu ducha winną matkę, kiedy ta nieuważnie, np. jeszcze przed pierwszą kawą, wychodzi z sypialni bosą nogą? :)

  • Czym bawią się moje dzieci? KLOCKAMI. Reszta mogłaby zniknąć 😉