Co bym zrobiła gdybym miał 100 tysięcy złotych

Kolejna odsłona wyzwania blogowego senmai.pl Kolejny raz podejmuję wyzwanie z małym opóźnieniem. Ale myślę, że i tym razem uda mi się zdążyć.

Tak więc pierwsze zadanie: Co bym zrobiła gdybym miał 100 tysięcy złotych?

Hmm… Biorąc pod uwagę, że drugi dzień siedzę w domu z dwójką chorych dzieci, bez możliwości opuszczenia mieszkania, a w perspektywie mam kolejne takie dni… to wynajęłabym kogoś do opieki nad dziećmi, kogoś do robienia utrzymywania mieszkania w nieskazitelnej czystości, kogoś do gotowania posiłków na miarę Top Chefa, a za resztę pieniędzy kupiłabym słuchawki, które nie dopuszczają dźwięku z zewnątrz, żeby nie słyszeć jęków moich własnych dzieci i usiadłabym sobie w kąciku i oglądała seriale. Dopóki nie skończyłyby mi się pieniądze.

Tak wiem, jestem wyrodną matką. I dzisiaj akurat nie mam siły, żeby to ukrywać.