Kawowy obrazek

Tatuś miał rano mały wypadek, w związku z czym ponieśliśmy straty w kawie. Część ziarenek już ewidentnie nie nadawała się do parzenia. Cóż było robić? Można oczywiście było wyrzucić je do kosza, no ale to już byłoby przecież marnotrawstwo.
Znacznie lepiej było użyć ich do zabawy. Najpierw w mielenie, przesypywanie, znów mielenie i znów wysypywanie…

Mogliśmy na tym skończyć. Ale niby czemu. Klusek stwierdził, ze zrobimy „kawowego misia”. No dobra. Tylko jak wygląda „kawowy miś” zapytacie? Ja też nie wiedziałam, ale trzeba było coś wymyślić. Wymyśliliśmy więc tak.
Najpierw z taśmy dwustronnej wycinamy kształt misia. Naklejamy na kartkę.

Odklejamy i posypujemy zmieloną kawą.

Zsypujemy nadmiar i gotowe. Mamy piękny kawowy obrazek.

Mama miś i synek miś wiszą sobie na wystawie.