Ćwiczenia, które pomogą Twojemu dziecku się skupić

Jeśli czytałaś mój poprzedni wpis, wiesz już o tym, że nie wierzę w to, że dzieci nie potrafią się na niczym skupić na dłużej. Z mojego doświadczenia wynika, że jest raczej odwrotnie. Dzieci są w stanie bardzo długo się skupiać na jednym temacie – pod warunkiem wszakże, że ten temat je interesuje.

Jeśli czytałaś ten tekst, wiesz też, że istnieje kilka czynników, które w znaczynym stopniu zaburzają w dzieciach tę naturalną umiejętność koncentracji. Jeśli więc z jakiegoś powodu, Twoje dziecko ma problem ze skupieniem się na czymkolwiek, najpierw sprawdź, czy nie robisz czegoś, co niszczy tę naturalną dziecięcą umiejętność. Nie ma chyba bowiem takich ćwiczeń, które same w sobie mogłyby całkowicie zmienić dziecięcą możliwość koncentracji jeśli otaczające środowisko po prostu na każdym kroku ją niszczy (bałaganem, nadmiarem bodźców, dorosłymi, którzy ciągle wiedzą lepiej…)

Zabawy, które poprawiają koncentrację

To powiedziawszy, mogę ze spokojnym sumieniem zaproponować Ci 5 ćwiczeń, a w zasadzie zabaw, które stosowane na codzień mogą poprawić zdolność koncentracji Twojego dziecka. Spróbujcie i przekonajcie się, czy przypadną Wam do gustu. Ich zaletą jest to, że mogą się spodobać wszystkim dzieciom, nie tylko tym, które z jakichś powodów nie potrafią się skoncentrować.

1. Biała linia – to zabawa, którą znalazłam w książce „Metoda Montessori w domu” (pisałam o niej tutaj). Zasada jest prosta – na ziemi (kocu, dywanie, podłodze…) wyznaczamy owal, po którym będziemy się poruszać (autorka radzi zacząć od elipsy mniej więcej o wymiarach 2m x 3m). Następnie zapraszamy dziecko, żeby nam towarzyszyło w spacerze po tej „białej” linii (linia oczywiście może być w innym kolorze, może to być np. ślad kredy na chodniku, czy taśma naklejona na kocu bądź podłodze). Zasady są w gruncie rzeczy dwie. Po pierwsze staramy się o zachowanie ciszy (czyli wyłączamy telewizory, radia, magnetowony i inne grajki). Po drugie wykonujemy spokojne ruchy i cały czas staramy się iść po wyznaczonej linii. Ale żeby nie było nudno, możemy oczywiście zmieniać sposób w jaki idziemy – a to na palcach, a to na piętach, z rękami w bok albo w górze, z dłońmi na kolanach, z zamkniętymi oczami… pomysły zostawiam Wam.

2. Skup się na… To zabawa, które może pomóc jeśli dziecko jest akurat w w nastroju na psoty i wygłupy, a sytuacja wymaga odrobiny skupienia. Gra jest bardzo prosta. Mówimy „Kiedy powiem <ciastko> skup się na suficie. <Ciastko>!” W tej chwili dziecko powinno po prostu w ciszy patrzeć na sufit. Jeśli gracie pierwszy raz, nie zapomnij wytłumaczyć mu, co masz na myśli mówiąc „skup się.” Potem szybko dodajemy: „Kiedy powiem <żaba> skup się na swojej ręce. <Żaba>!” Dodajemy jeszcze 2-3 przykłady. A potem powtarzamy je kilka razy na zmianę: żaba, ciastko, żaba, krokodyl… Po kilku takich powtórzeniach dziecko powinno być gotowe na to, żeby skupić się przynajmniej przez chiwlę na tym, co masz mu do powiedzenia. A jeśli w tym czasie zaproponujesz mu jakieś inne ciekawe zadanie, które będzie wymagać dłuższej koncentracji (patrz lista na końcu tego wpisu), masz spore szanse na trochę ciszy i skupienia. (Źródło)

3. Przenoszenie i przelewanie – większość dzieci bardzo lubi takie zabawy. W ich wypadku skupienie się jest niejako wpisane w zabawę. Jeśli bowiem celem jest przlanie coś z jednego pojemnika do drugiego, albo przeniesienie z jednego miejsca na drugie, to nie można tego robić niedbale, bo po prostu się rozlewa i rozwala.

ćwiczenia na skupienie dziecko, dziecko problemy z koncentracją, dziecko rozkojarzone

 – Spróbuj postawić przed dzieckiem dzbanek z wodą, kilka mniejszych pojemników i różnego rodzaju narzędzia do przelewania – łyżki, strzykawki, czerpaki… Jeśli pozwolisz dziecku bawić się nimi według własnego uznania z dużym prawdopodobieństwem szybko zobaczysz skupienie na jego twarzy. Przygotuj się jednak wcześniej na to, że woda najprawdopodobniej będzie się rozlewać, więc najlepiej ustaw zabawę w takim miejscu, w którym ewentualne rozlanie nie będzie katastrofą, jeśli bardzo się boisz zalania możesz zacząć np. w wannie. Ale ważne jest też żeby dziecko wiedziało, że nie o rozlewanie wody chodzi w tej zabawie, a o przelewanie jej. Więc jeśli dziecko po prostu zacznie wylewać wodę z dzbanka wokół siebie lub na stół, zwróć mu spokojnie uwagę, że to nie jest dobre miejsce na taką zabawę i pokaż, jak może przelewać wodę z pojemnika do pojemnika. Jeśli dziecko dalej nie słucha, to być może akurat nie ma ochoty na taką zabawę. Nie warto się denerwować i go zmuszać, zwyczajnie i spokojnie kończymy zabawę i szukamy innego zajęcia. Jeśli będziesz co chwila poprawiać dziecko, że ma robić tak a nie inaczej, to to ćwiczenie nie ma sensu, Twoje dziecko nie będzie miało za bardzo możliwości skupienia się na nim, żeby mogło ćwiczyć skupianie się musi mieć możliwość zaplanowania sobie czegoś i pracy nad własnymi pomysłami. Ale to też nie znaczy, że może zalać Ci całe mieszkanie, jeśli ty akurat nie masz na to ochoty. Trzeba znaleźć jakiś złoty środek.

Zamiast wody możesz użyć piasku, muszelek, pestek z dyni, kamieni, mąki… Możliwości jest wiele – rozejrzyj się w okół a napewno coś znajdziesz.

– Inna zabawa, którą dzieci bardzo lubią to przenoszenie małych elementów za pomocą pęsety lub spinaczy do bielizny. Możesz np. wysypać na podłodze klocki Lego, kasztany, pompony… i poprosić dziecko, żeby pozbierało je za pomocą pęsety właśnie. Zabawa może też polegać na przenoszeniu elementów z jednego pojemnika do drugiego, albo na sprzątaniu bałaganu, który powstał w szale twórczym. Jeśli dziecko nie zna jeszcze urządzenia jakim jest pęseta, nie zapomnij mu wcześniej pokazać, o co chodzi. Nie zdziw się też jeśli za pierwszym razem nie wyjdzie tak super i dziecko szybko rzuci zabawę, bo zwyczajnie będzie to dla niego trudne. To całkiem normalne – do wszystkiego potrzeba czasu. Spróbujcie innym razem.

ćwiczenia na skupienie dziecko, dziecko problemy z koncentracją, dziecko rozkojarzone

– Do zabawy w przenoszenie można też użyć tacy. Na tacy stawiamy jakieś przedmioty (na początku najlepiej takie, które nie ulegną zniszczeniu w razie upadku) i prosimy dziecko żeby przeniosło pełną tacę z punktu A do punktu B. Tylko tyle. W ten sposób można się bawić np. w restaurację, albo pozwolić dziecku naprawdę nakryć do rodzinnego obiadu. Nie dla wszystkich dzieci samo noszenie będzie wystarczającą zabawą, czasem trzeba dodać jakiś konkretny cel. Szczególnie w przypadku starszych dzieci.

4. Wysłuchiwanie dźwięków – zabawa w którą można grać praktycznie wszędzie: w domu, na spacerze, w kolejnce w sklepie, w poczekalni u dentysty, w samochodzie… Po prostu pytamy dziecko co słyszy wokół siebie. Żeby słuchać dziecko musi się skupić. Jeśli jednak do tej pory Twoje dziecko miało problemy ze skupieniem, albo moimo tego, że słucha – nie bardzo wie co słyszy, możecie zacząć od prostszej wersji: „Czy słyszysz jadący samochód? Czy słyszysz śpiewające ptaki?..” Po chwili być może również dziecko zechce zapytać Ciebie, więc możecie się zamieniać.

5. Ćwiczenie uważności – ćwiczenie dostrzegania małych rzeczy wokół nas. Np. warto nauczyć dziecko skupiania się na własnym oddechu. Pokazać mu czym jest wdech i wydech, niech położy rękę na swoim brzuszku i zobaczy, kiedy brzuch się podnosi, a kiedy opada. Liczcie oddechy. Oddychajcie szybciej i wolniej, głośniej i ciszej. Kiedy już Twoje dziecko opanuje tę umiejętność, przypomnij mu o niej, kiedy się zdenerwuje lub zasmuci, lub kiedy będzie bardzo pobudzone i będzie potrzebować wyciszenia. Niech skupia się wtedy na swoim brzuchu – bo „w brzuchu nie ma myśli.” W brzuchu jest spokój. Jeśli Twoje dziecko ma problemy ze skupieniem, naprawdę polecam książkę „Uważność i spokój żabki”, jest tam trochę teorii dla rodziców i wiele ćwiczeń do wykonania razem z dziećmi. Są nawet ćwiczenia takie trochę medytacyjne specjalnie dla dzieci. Warto je wypróbować – tutaj znajdziesz małą próbkę. Jest to ćwiczenie, które nazywa się „mała żabka”. Spróbujcie – usiądźcie z dzieckiem wygodnie i posłuchajcie. (Więcej o tej książce pisałam tutaj)

Ale tak naprawdę koncentracje można też ćwiczyć w codziennej zabawie. Trzeba tylko wybrać taką zabawę, która pochłonie Twoje dziecko i pozwolić bawić mu się tak, jak ono tego chce. Nie poprawiając, nie krytykując, nie stwarzając sztucznych celów. Dzieci bawią się i koncentrują dlatego, że coś je wciąga. Nie dlatego, że trzeba skończyć jakieś zadanie, albo że wykonanie go w przyszłości przyniesie im jakieś korzyści. Oto przykłady zajęć, które spokojnie mogą być uznane za ćwiczenia koncentracji. Napewno wiesz, która z tych zabaw będzie najlepiej odpowiadać potrzebom Twojego dziecka. A jeśli nie – to zaproponuj dziecku wybrane trzy zabawy i zapytaj na co akurat ma ochotę.

Zabawy, które wspierają koncentrację:

– puzzle

– gry planszowe

– szachy / warcaby

– kolorowanie

– malowanie

– lepienie z plasteliny/ciastoliny/modeliny…

– zabawa w piasku

– gry karciane

– gry pamięciowe – memory

– nawlekanie koralików

– budowanie z klocków (młodszym dzieciom możeby zaproponować np. budowanie wieży z drewnianych klocków, starsze pewnie będą już miały własne pomysły)

– wszelkiego rodzaju prace plastyczne

– czytanie książek

– oglądanie i opisywanie obrazków

I wiele wiele innych. Kluczem do tego, by te zabawy wspierały umiejętność koncentracji u dzieci jest jednak zawsze indywidulane zainteresowanie dziecka. Tak już działa mózg, i to nie tylko u dzieci, jeśli coś nas nie interesuje albo uważamy to za nieprzydatne do niczego, to skupienie się na tym jest bardzo, ale to bardzo trudne. A dla nie w pełni ukształtowanego mózgu – często niemożliwe. I to jest całkiem normalne. Pamiętaj o tym.

Przeczytaj też 6 sposobów, które pomogą Twojemu dziecku się skupić oraz O spokoju i szaleństwie przemyśleń kilka.

Jeśli podobał Ci się ten wpis, udostępnij go też znajomym. I koniecznie daj mi znać, jak to jest u Was? Kto ma większe problemy z koncentracją – dzieci czy dorośli?

Pit It

_MG_4817

  • Bardzo ciekawe propozycję, dziękuję za pomysły :)

    • Aleksandra Jurkowska

      Proszę bardzo :)