Pippi Pończoszanka – 18 zabaw inspirowanych książką

Pippi Pończoszanka to pierwszy audiobook z jakim Klusek miał do czynienia. Kiedy go kupiliśmy nie miał jeszcze roku. Wydawałoby się, że historia rudowłosej dziewczynki już dawno powinna mu się znudzić, ale nie – w dalszym ciągu bardzo chętnie do niej wraca chociaż jej historie słyszał już setki razy. (Inne audiobooki słuchane przez Kluska.)


Inne wpisy zainspirowane Pippi:


Szczerze mówiąc, mam podobnie. Znam już tę książkę prawie na pamięć, a mimo wszystko za każdym razem znajduję w niej jakąś inspirację. Dzisiaj na przykład znalazłam w niej inspirację do napisania tego wpisu

18 zabaw zainspirowanych

przez Pippi Pończoszankę

1. Jak wygląda Pippi

Spróbujcie stworzyć jej portret. Możecie do tego użyć kartki i kredek, farb  czy plasteliny, ale możecie też spróbować przebrać się za nią, oczywiście według wskazań Astrid Lindgren. A kto wie, starsze dzieci może pokuszą się o to, żeby tak jak Pippi samodzielnie uszyć sobie sukienkę?

„Jej włosy, koloru marchewki, zaplecione były ciasno w dwa odstające warkocze. Jej nos miał kształt małego kartofelka pokrytego piegami. Trzeba przyznać, że usta pod tym nosem, to były szerokie usta z silnymi białymi zębami. Jej sukienka była dość nietypowa. Pippi uszyła ją sama. Chciała, żeby była niebieska, ale nie wystarczyło jej materiału, więc w kilku miejscach doszyła kawałki czerwonego. Na długich cienkich nogach miała pończochy – jedną brązową i jedną czarną, a na stopach parę czarnych butów, które były dokładnie dwa razy dłuższe niż jej stopy.”

 

2. Przejdźcie się w nietypowy sposób

W książce czytamy o tym, że Pippi dla zabawy chodzi tyłem, ale kto powiedział, że nie można chodzić bokiem, albo podskakiwać na jednej nodze, czy iść z jednym okiem zamkniętym? Spróbujcie wymyślić jakiś sposób, żeby urozmaicić sobie chodzenie i spojrzeć na świat z całkiem innej perspektywy.
„Raptem Tomi zapytał
– Czemu szłaś tyłem?
– Czemu szłam tyłem? – powiedziała Pippi – Czyż to nie wolny kraj? Czyż nie mogę chodzić jak mi się podoba? Jeśli o to chodzi, to powiem ci jeszcze, że w Egipcie wszyscy chodzą tyłem (…)”

3. Wymyślcie historie o ludziach z innych krajów

Według Pippi ludzie w Egipcie chodzą do tyłu, w Brazylii smarują włosy jajkiem, a dzieci w Argentynie mają zakaz nauki. Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyście i Wy stworzyli własne teorie na temat ludzi w innych krajach. To świetna zabawa i doskonałe ćwiczenie kreatywnego myślenia. A jeśli bardzo zechcecie – zawsze możecie później spróbować zweryfikować własne teorię i dowiedzieć się więcej o zwyczajach panujących w innych krajach.

„Nigdy  nie byłam w Egipcie? Żebyś wiedział, że byłam. Byłam wszędzie i widziałam rzeczy dużo dziwniejsze niż ludzie chodzący tyłem. Ciekawa jestem co byście powiedzieli, gdybyście zobaczyli ludzi chodzących na rękach, tak jak to się robi w Indiach.”


4. Stańcie się Poszukiwaczami Rzeczy

Zasady są proste. Wychodzicie na dwór i możecie wziąć wszystko to, co leży na ziemi.

„- Poszukiwacz rzeczy -kto to taki? – zapytał Tomi.

– Ktoś, kto szuka rzeczy, naturalnie. Co innego mógłby robić? – powiedziała Pippi (…) Świat jest pełen rzeczy i ktoś musi ich szukać. I to właśnie robi Poszukiwacz Rzeczy”.

5. I koniecznie wymyślcie różne zastosowania dla rzeczy, które uda Wam się znaleźć

„Taka śliczna mała szpulka – można przez nią dmuchać bańki mydlane, można ją powiesić na szyi. Muszę iść do domu i natychmiast zrobić naszyjnik.”

6. Zróbcie pierniki

Najlepiej na podłodze lub w jakimś innym, równie niekonwencjonalnym miejscu. Przepis na szwedzkie pierniczki znajdziecie tutaj.
„Tego ranka Pippi była zajęta robieniem pierniczków. Zagniotła górę ciasta i rozwałkowała je na podłodze w kuchni.
– Bo – powiedziała Pippi do swojej małpki – jaki pożytek ze stolnicy, kiedy chce się upiec co najmniej pięćset pierników?”

7.Idźcie spać tak jak Pippi

Połóżcie się spać z nogami na poduszce i zaśpiewajcie sobie kołysankę. Być może okaże się, że to świetny sposób na zasypianie.

„Zawsze spała ze stopami na poduszce i z głową pod kołdrą.
– Tak śpią ludzie w Gwatemali – powiedziała. – I to jedyny poprawny sposób zasypiania. Widzicie, o tak, mogę ruszać palcami u stóp kiedy śpię. A czy możecie zasnąć bez kołysanki? – ciągnęła. – Ja zawsze muszę sobie trochę pośpiewać przed snem. Inaczej nie mogę zasnąć.”

 

8. Wymyślcie pytania do zadań z matematyki

„Kasia ma dwa jabłka, a Adaś ma trzy. Ile mają razem?” Tego typu zadania na odległość czuć nudą. Ale Pippi ma i na to swoje sposoby. Wystarczy wczuć się trochę w historię i spróbować dowiedzieć się czegoś więcej o bohaterach.

„Jeśli Lisa ma siedem jabłek, a Aksel ma dziewięć jabłek, to ile jabłek mają razem?

– Tak, odpowiedz Tomi – przerwała Pippi – i powiedz mi też czy jeśli Lisę rozboli brzuch, a Aksela jeszcze bardziej rozboli brzuch, to czyja to wina. I skąd zwędzili jabłka?”


9. Jak wyglądają litery

Litery przez abstrakcyjność swoich kształtów, mogą dla niektórych dzieci być trudne do zapamiętania. Ale i tu Pippi wie, co zrobić. Wystarczy przyjrzeć się każdej literce uważnie i zastanowić – do czego to ona jest podobna. Im śmieszniej, tym lepiej.
„- Spójrz Pippi – powiedziała Pani – zobaczysz coś ciekawego. Tutaj na obrazku jest jeż. A ta literka obok niego, to „j”

– W to nigdy nie uwierzę – odpowiedziała Pippi. – Moim zdaniem to wygląda jak prosta kreska, nad którą mucha zostawiła brudną kropkę. Ale najbardziej chciałabym wiedzieć, co ma wspólnego jeż z kupą muchy?”

Czytaj też: Książki o literkach


10. Narysujcie coś w skali 1:1

Może nie tak jak Pippi – kredkami po podłodze, ale np. kredą po chodniku, lub na papierze dużego formatu? To całkiem inne doświadczenie niż malowanie na malutkim A4.

” – Ależ Pippi – powiedziała niecierpliwie nauczycielka – dlaczego nie rysujesz na papierze?

– Już dawno go zarysowałam. Na tak małej karteczce nie ma wystarczająco dużo miejsca dla mojego konia – odpowiedziała Pippi. – Teraz właśnie rysuje mu przednie nogi, ale jak dojdę do ogona, to chyba będę musiała wyjść na korytarz.”

11. Wyszorujcie podłogę

Nie brzmi jak zabawa? A jednak. Jeśli nie macie szczotek do szorowania, to zamieńcie je na szmaty, albo stare koszulki, owińcie nimi stopy i chociaż wytrzyjcie podłogę do sucha.

„Przerwa na szorowanie? Podoba mi się to! – powiedziała Pippi. – To kolejna niesprawiedliwość. Czy ja mam jakieś przerwy na szorowanie? Ależ oczywiście że nie, chociaż stanowczo przydałaby mi się.
Spojrzała na podłogę w kuchni.
– Ale na dobrą sprawę mogę szorować i bez przerwy. I to właśnie zamierzam zrobić. Z przerwą czy bez, chciałabym zobaczyć jak ktoś próbuje mnie powstrzymać (…)
Pippi podgrzała duży czajnik z wodą i bez zastanowienia wylała go na podłogę w kuchni. Zdjęła swoje wielkie buty i ustawiła na chlebaku. Przywiązała do gołych stóp dwie szczotki do szorowania i ruszyła jak na wrotkach, rozchlapując wokół siebie wylaną wodę.”

12. Piknik

Każdy powód jest dobry, żeby wybrać się na piknik. Jeśli chcecie, możecie spróbować przygotować też odpowiednie menu:
„[Tomi i Anika] aż zapiszczeli z radości, kiedy zobaczyli te wszystkie pyszności, które Pippi rozstawiła na skale. Były tam kanapki z klopsem i szynką, cała masa naleśników z cukrem, kilka małych podsmażonych kiełbasek i trzy budynie ananasowe. Bo widzicie – Pippi uczyła się gotować na statku swojego ojca.”

13. Zatańczcie polkę

Czemu by nie? Nie wiecie jak? Spróbujcie nauczyć się razem – np. stąd.

„Pippi odłożyła walizkę na szafę i zwróciła się do swoich jeńców.

– Czy któryś z was potrafi tańczyć polkę?

– Ależ tak – powiedział Thunda-Karlsson – potrafimy obaj.

– Och to świetnie – zawołała Pippi i aż klasnęła w ręce – Czy możemy trochę potańczyć, bo widzicie – ja właśnie się nauczyłam.”

14. Zagrajcie na grzebieniu

To kolejna umiejętność, której możecie się wspólnie nauczyć. Przyda się np. jeśli nie macie podkładu muzycznego do wspomnianej wyżej polki. Jak to się robi? Wikipedia mówi, że tak: „technika gry polegająca na nuceniu melodii przy jednoczesnym przyłożeniu do ust owiniętego w cienką serwetkę, pergamin lub folię aluminiową grzebienia. Dźwięk wydobywa się przykładając delikatnie zgięte w „dzióbek” wargi do boku grzebienia i trzymając go delikatnie na środku palcami. Dźwięk wydawany przez struny głosowe człowieka jest zamieniany poprzez drganie pergaminu na charakterystyczny, brzęczący odgłos.” A tu dowód na to, że nawet dziecko powinno sobie z tym poradzić.

„Ale nie mamy muzyki – powiedziała zaniepokojona. Zaraz jednak wpadła na pomysł.

– Czy umiesz grać na grzebieniu? – zapytała Blooma. – A ja z nim zatańczę – wskazała na Thunder-Karlssona.

Tak, Bloom umiał grać na grzebieniu. I grał tak, że słychać go było w całym domu.”

15. Rozsypcie cukier

I spróbujcie trochę po nim pochodzić. Świetne doświadczenie sensoryczne i nawet nie tak dużo sprzątania. Możecie też spróbować jakie wrażenie na gołych stopach robią różne rodzaje cukru – granulowany, w kryształkach, w kostkach, puder… Albo przetestować całkiem inne produkty.



„Wzięła łyżeczkę cukru i zaczęła rozsypywać go po podłodze.
– Zwróćcie uwagę, że to cukier do posypywania, więc to całkiem w porządku, że posypuję nim podłogę. Bo niby po co miałby być cukier do posypywania, jeśli nie po to, żeby człowiek mógł nim sobie coś posypać? Chciałabym to wiedzieć? Czy zauważyły Panie jak świetnie się chodzi po podłodze posypanej cukrem? – zapytała. – Oczywiście najfajniej jest chodzić na bosaka – dodała zdejmując buty i pończochy. – Też musicie spróbować, bo nie ma nic fajniejszego.”

 

16. Powspominajcie

Obejrzyjcie zdjęcia z poprzednich wakacji, wyjmijcie schowane gdzieś pamiątki. Przypomnijcie sobie jak to było. Wspólne wspominanie to bardzo miła forma spędzania czasu.
„Potem Pippi siadła przy swojej skrzyni i oglądała wszystkie ptasie jajka i muszelki i rozmyślała o miejscach gdzie zbierała je razem z tatą, o tych wszystkim małych sklepikach z całego świata, gdzie kupili te piękne rzeczy, które teraz leżały w jej skrzyni.”

17. Dajcie prezenty z okazji własnych urodzin

„Nagle Pippi sobie coś przypomniała:

– Ojej! Wy też musicie dostać prezenty urodzinowe.

– Ale to twoje urodziny – powiedzieli Tomi i Anika.

Pippi patrzyła się na nich zaskoczona:

– Właśnie. Przecież to moje urodziny, więc chyba mogę dać wam prezenty jeśli mam na to ochotę? Czy może tabliczka schorzenia tego zabrania?”


18. Zagrajcie w „Nie dotykaj podłogi”

To gra wymyślona przez Pippi. Zasady są proste, co wcale nie znaczy, że tak łatwo uda się wykonać jej założenia. Jeśli boicie się strat w meblach, możecie spróbować przenieść się z zabawą np. na plac zabaw.

„Pippi zaproponowała grę w „Nie dotykaj podłogi.” Zasady były proste. Jedyne co trzeba było zrobić, to przejść dookoła kuchni nie dotykając ani razu podłogi.”*

*Wszystkie cytaty w tłumaczeniu własnym z angielskiego.
Zobacz też zabawy inspirowane książką „Idziemy na niedźwiedzia”

Wpis w ramach projektu Przygoda z Książką. Więcej wpisów o książkach znajdziesz klikając w baner.
przygody z książką
 To od czego zaczniesz? Daj znać w komentarzu. A może masz inne pomysły na zabawy inspirowane Pippi?
  • Pipi nigdy nie była moją ulubienicą w dzieciństwie a i Dusia tak tylko trochę ją zna… Za to pomysły na zabawy i w ogóle cały ten wpis – super :-)

    • Ja też w dzieciństwie za nią nie przepadałam. Ale jak urodził się Klusek odkryłam ją całkiem na nowo:)

  • Ze wszystkich książek Astrid Lindgren ta mi podobała się jakoś najmniej. Dopiero gdy ją przeczytałam, jako dorosła osoba dostrzegłam w niej więcej. I za to lubię literaturę dziecięcą, że jest też dla dorosłych :)

    • Ale tylko ta dobra literatura dziecięca ma tę cechę. Bo czasami jak mi chłopaki coś z biblioteki wypożyczą, albo gdzieś indziej dostaną i jak sobie poczytam „Z powrotem jutro ruszą Błażej z kotem, wozić pasażerów zawsze ma ochotę” to jednak nie czuję się dobrze 😉

  • Pippi to idolka mojej córki. Pomysły zabaw świetne! :-)

    • O! To widzę, że nie tylko u nas jest popularna:)

  • Mój Tymek uwielbia Pippi. Czytamy często i tę z Nk i Zakamarkową. Film również ciągle na topie. Twoje pomysły na zabawy są świetne! Do tej pory tylko staliśmy jak Pippi 😉

  • Pamiętam jak moją córcię opanowało szaleństwo Pippi, wszystko niemal musiało być jej podporządkowane. :)

  • Choinka, zabawy prześwietne. Chyba zacznę od kupienia książki:)

  • Jo

    Moja córcia – 5-latka, również uwielbia Pippi – audiobooka słucha bez przerwy i nigdy się jej nie nudzi, czasami potrafi coś skomentować w stylu Pippi :). A połowę zabaw z Twojego zestawienia sama zaczęła wcielać w życie 😀 Świetne te pomysły, chyba sama jej coś z tego zaproponuję, czego jeszcze nie wymyśliła 😉

    • Pippi jest naprawdę zaraźliwa, patrzenie na świat z jej perspektywy to naprawdę fajne przeżycie:) Koniecznie dajcie znać jak Wam podobały się te nowe zabawy:)