Nauka o kosmosie dla dzieci

Jak już Wam chyba mówiłam, Klusek pasjonuje się ostatnio rakietami. Postanowiłam trochę to perfidnie wykorzystać i przemycić mu w ten sposób trochę wiedzy. Oto kilka pomysłów na to, jak zainteresować dziecko kosmosem. I od razu powiem, że ta cała nauka o kosmosie dla dzieci okazała się też bardzo pouczająca dla mamy.

1) Ponieważ Klusek bawił się w latanie rakietą na „inną planetę” pomyślałam, że równie dobrze mogę mu pokazać zdjęcia różnych planet naszego układu słonecznego i będziemy latać na te planety. Wyciągnęłam przepastne tomy „Świata wiedzy,” które kiedyś tak skrzętnie kolekcjonowałam (w końcu się przydały) i zaczęliśmy zabawę.  Klusek dał się wkręcić bez mrugnięcia okiem.

2) Poszliśmy krok dalej – z jakimś zamówieniem przyszła do nas duża płachta folii bąbelkowej, którą jakoś żali mi było wyrzucić. Dorzuciłam trochę taśmy klejącej, bibuły i foli samoprzylepnej i stworzyliśmy z Kluskiem całkiem zgrabny układ słoneczny. A potem graliśmy nim w kosza.

kosmos2 kosmos1

3) Co raz to z internetu drukujemy jakieś malowanki w temacie kosmos czy rakieta. Klusek już sam rozpoznaje nawet niektóre planety. Ale malujemy też własne oryginalne przestrzenie kosmiczne i rakiety.

kosmos7

4) Radio Bajka realizuje teraz program Akademia Misia Haribo, w którym codziennie można posłuchać ciekawych audycji na temat kolejnych planet. Od poniedziałku do piątku o 9:45. A stare odcinki można odsłuchać na stronie Radia Bajka. Klusek bardzo się wciągnął i słucha z upodobaniem. Czasami nawet kilka razy tego samego odcinka. Polecam.

5) Mamy też cały zestaw książeczek poświęconych tematyce rakiet i kosmosu.

kosmos4

Ze szczególnym uwzględnieniem tej pozycji:

kosmos3

6) Czasami oglądamy coś na youtubie. Starty rakiet, dokumenty o kosmosie i takie tam. Zawsze jest też seria „Był sobie kosmos.”

7) Mamy też mapę świata, wykopaną z jakichś starych gazet, do której od czasu do czasu podchodzimy i zastanawiamy się np. gdzie jest zorza polarna, albo gdzie mieszkają żyrafy.

kosmos5

8) A potem oczywiście bawimy się w astronautów. Lecimy rakietą, Klusek włącza autopilota i mówi „To teraz sobie porozmawiajmy, jak myślisz…” a kolejne pytania są coraz trudniejsze. Co by się stało jakby ktoś zamieszkał na Słońcu? Co to jest satelita? Co by się stało, gdyby wleciały na nas kosmiczne śmieci? Co to jest atmosfera? Co to jest grawitacja? Czy na Marsie jest zimno? itd. Więc tak sobie latamy z Marsa na Merkurego i z powrotem na Ziemię i rozmawiamy. Czasami są to całkiem nieproste rozmowy. A oto nasza rakieta:

kosmos8

9) Oczywiście budujemy też rakiety z wszystkiego – z klocków, papieru, rolek po papierze itd.

Nowa ulubiona zabawa Kluska - rakiety

10) Zawsze też warto przebrać się za astronautę i wybrać na kosmiczny spacer – inwencja całkowicie Kluskowa. Mama nie przyłożyła do tego kostiumu ręki, ale wygląda całkiem profesjonalnie – prawda?

kosmos6

 

Czy Wasze dzieci też miały fazę kosmiczną? Może znacie jakieś dobre filmy dokumentalne dostosowane do potrzeb maluchów na temat kosmosu? Albo jakąś dobrą książkę?

  • Kamila

    Polecam książkę pod tytułem „Mam Przyjaciela Kosmonautę” z wydawnictwa Mądra Mysz!

    • Ola

      Dzięki. Sprawdzimy:)