Zawsze mnie zastanawia, kto wymyśla te diety… roczne dzieci dostają kiełbachy i czarną herbatę… A jak coś nie tak to oczywiście mama winna. Dobrze, że już jesteście w domu!
Ogólnie to Micha chyba też dostawał czarną słodzoną makabrycznie. Ale na zdjęciu jest akurat inka, więc chciałam być precyzyjna. A dieta to ogólnie z nazwy lekkostrawna była 😉