Pociąg z rolek po papierze

U nas ostatnio materiałem przewodnim jest tektura. Nawet w tej chwili Klusek z tatusiem Kluska budują garaż z jakiegoś pudła. Jak skończą pokażę.
A teraz chciałabym pokazać Wam coś co stworzyliśmy dzisiaj rano.
Siedzieliśmy sobie tak bez celu i siedzieliśmy i nagle Klusek pyta – „A co teraz będziemy robić?”
Przejrzeliśmy więc dostępne materiały (znaleźliśmy w końcu kolorowy papier samoprzylepny od cioci Kasi) wyrzuciliśmy je na środek stołu i stwierdziliśmy, że zrobimy pociąg.
Pociąg wygląda tak:

Ma lokomotywę, dwa wagony i armatę. A z lokomotywy wylatuje nawet dym. Klusek stanowczo obstawał przy tym, że lokomotywa musi mieć dym.

  • Ale extra, zaczynam zbierać rolki od papieru i inne przydasie :-)

  • Wbrew pozorom rolki po papierze mnożą się z zadziwiającą prędkością. Czasami mam wrażenie, że wrzucam do pudełka dwie, a po tygodniu wyjmuję 10:) Jak króliki normalnie.